Dlaczego włosy po ciąży wypadają?

Nasze ciało po porodzie zmienia się i tego każda młoda mama raczej się spodziewa. Nie każda natomiast spodziewa się tego, co się stanie z jej włosami, a na nie ciąża również ma wpływ. W kilka tygodni po porodzie młoda mama zdaje sobie sprawę, że nagle zaczęły wypadać jej włosy. Ba, czasami wręcz wychodzą garściami.

 

 Dlaczego tak się dzieje?


Odpowiedź jest prosta- za ten efekt odpowiedzialne są hormony. Okres ciąży, połogu i laktacji to czas istnej burzy hormonalnej. W ciąży mamy do czynienia z podwyższonym poziomem estrogenu, który to hormon odpowiedzialny jest również za zahamowanie wypadania włosów. Przez te magiczne 9 miesięcy ciężarna zauważa, że czupryna jest jakby bujniejsza, a odpływ prysznica nie wymaga tak często czyszczenia z włosów ;) Niestety w przyrodzie musi być równowaga i kiedy po porodzie poziom estrogenu spada, włosy zaczynają wypadać. Wypadają zarówno te, które wypadałyby normalnie (a jest to około 100 włosów dziennie), jak i te "zaległe". Stąd efekt, który często budzi panikę wśród młodych mam.
Każdy włos przechodzi przez 3 fazy: wzrostu (anagen), przejściową (katagen) i spoczynku mieszka włosowego (telogen). W fazie przejściowej włos przygotowuje się do wypadnięcia, zaś w trzeciej fazie- telogenie- wypada, by zostać zastąpiony nowym. Estrogen powoduje, że włosy pozostają w fazie anagenu, nie przechodząc w katagen. Po ciąży cykl życiowy włosa ulega odblokowaniu i włosy masowo wypadają.

Jak sobie z tym radzić?


Tu aż prosi się o nazwę cudownego preparatu, który powstrzyma wypadanie włosów, ale że nie jest to artykuł sponsorowany, to mogę Wam zdradzić jakie jest najlepsze lekarstwo: CZAS. Niestety hormony robią swoje, więc nie wpadajmy w panikę. Potrzeba ok. 6 miesięcy żeby wszystko się unormowało i włosy wróciły do dawnego stanu. Wkrótce zapewne pojawią się nowe baby hair i pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać aż urosną. Oczywiście nie jesteśmy całkiem bezradne. Można spokojnie wspierać włosy odpowiednimi szamponami, odżywkami czy olejowaniem.  Tylko bez paniki, bo stres zwiększa wypadanie włosów ;)
Warto zadbać również o odpowiednią dietę, bogatą w mikro- i makroelementy, a także witaminy z grupy B. Szczególnie ważne jest to, jeśli karmi się piersią, gdyż do mleka, niezależnie od naszej diety, przejdzie odpowiednia dla potrzeb dziecka ilość składników odżywczych, a jeśli nie dostarczymy ich z dietą wystarczająco, to niedobory odczujemy na własnej skórze... i włosach :)
Jeśli zaś chodzi o suplementy diety na porost włosów, to należy być ostrożnym podczas karmienia piersią. Oczywiście rynek farmaceutyczny wychodzi na przeciw każdej potrzebie, więc są już dostępne specjalne suplementy na włosy dla karmiących. Jeśli decydujemy się na tabletki, to warto sięgnąć właśnie po taki preparat, któremu ktoś się przyjrzał pod kątem wpływu na karmione dziecko. Dodatkowo trzeba pamiętać, że jeśli wspomagamy się kompleksem witamin dla karmiących, to zawiera on po części te same składniki, co ten na włosy, więc uwaga na dawki!

Tak więc cierpliwość, spokój, dobra odżywka i witamy wiosnę drogie mamy :)

4 komentarze:

  1. choruję na niedoczynność tarczycy, bardzo mi wypadały włosy, aż dostałam na urodziny szampon i odzywkę dermena repair na wypadanie włosów,jest rewelacyjny, już po dwóch użyciach przestały mi włosy wypadać, a było bardzo źle, bo podczas mycia głowy zawsze miała garść włosów w ręce, a po tym cudownym preparacie, zaledwie 2 włoski mi wypadną na krzyż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w aptece też Dermena cieszy się największą popularnością :)

      Usuń
  2. Cenne wskazówki. Mam nadzieję, że mnie ten problem nigdy nie będzie dotyczyl.

    OdpowiedzUsuń