Czystek- wyjątkowe zioło czy tylko nowa moda?

Czystek to zioło, które zdobyło w ostatnim czasie niebywałą popularność. W aptekach, sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością możemy go znaleźć pod różną postacią: suszu, herbatek, tabletek. Zachwalane jest jego wszechstronne działanie. Gdy poczyta się niektóre artykuły w internecie, można wręcz uznać, że jest dobry na wszystko. To wzbudziło moją podejrzliwość i postanowiłam przyjrzeć mu się lepiej. Zwłaszcza, że jest to "wynalazek" na tyle nowy, że za czasów moich studiów na farmakognozji czy leku roślinnym nikt nie wspominał o nim ani słowa. Chciałam, by informacje były obiektywne i rzetelne, więc sięgnęłam w pierwszej kolejności, jak zwykle, do PubMedu. Okazało się, że informacje tam znalezione nie są aż tak obiecujące jak te promujące czystka.


http://www.ceneo.pl/37731755#crid=75652&pid=10102


Producenci i entuzjaści czystka podają takie jego właściwości:
-  przeciwbakteryjne
- przeciwwirusowe
- przeciwgrzybicze
- zwiększa odporność organizmu
- leczy alergie i astmę
- usuwa z organizmu metale ciężkie
- wybiela zęby
- wspomaga leczenie boreliozy
- działa odstraszająco na kleszcze
- leczy trądzik i łupież
- leczy reumatyzm
- ma działanie przeciwnowotworowe

Byłoby naprawdę całkiem fajnie, gdyby faktycznie okazał się tak wszechstronnym ziołem. Niestety jest kilka problemów.
Przede wszystkim: mało badań. Mimo, że czystek jest popularny już od dobrych kilku lat, to wciąż brak rzetelnych badań na jego temat. Zabierając się za szukanie czystka w PubMedzie spodziewałam się wielu prac, przez które będę musiała przebrnąć, podczas gdy faktycznie ciężko było cokolwiek znaleźć. Większość badań przeprowadzana była na liniach komórkowych  bądź na myszach, tylko bardzo nieliczne dotyczyły ludzi.  Nawet jeśli wyniki badań laboratoryjnych dają nadzieję na zastosowanie czystka w danej dolegliwości, to nie mamy pewności, że przełożą się na realne efekty u ludzi, gdyż często właśnie na tym etapie potencjalnie skuteczne leki okazują się jednak nie działać. Ponieważ nie jest to roślina rosnąca naturalnie w naszym klimacie, to ciężko też mówić o jakiejś lokalnej historii stosowania go jako zioła. W swoim naturalnym środowisku jest stosowany, ale tu pojawia się kolejny problem:
Cistus, czyli czystek to rodzaj, w którego skład wchodzą różne gatunki. W polskich preparatach występuje Cistus incanus, czyli czystek siwy podczas gdy lepiej przebadane i tradycyjnie stosowane są inne gatunki takie jak np. Cistus ladanifer czy Cistus laurifolius. Ponadto w zależności od miejsca zbioru mogą się one różnić składem substancji czynnych.

Co tak naprawdę wiemy o czystku (Cistus incanus)?

* jest bogatym źródłem polifenoli , a co za tym idzie ma działanie antyoksydacyjne

* największe stężenie związków bioaktywnych występuje w liściastych drobno rozdrobnionych częściach rośliny - gdy kupujemy susz należy zwrócić uwagę, by było w nim jak najwięcej liści, a nie gałązek, korzeni itp.

* do tej pory nie wykazano żadnych działań niepożądanych czystka, uznaje się więc, że jest bezpieczny nawet dla dzieci

* zmniejsza kolonizację bakterii na szkliwie zębów. Można więc używać go do płukania ust. Nie znalazłam natomiast żadnych danych, które potwierdzałyby działanie wybielające na zęby.

* badanie przeprowadzone na myszach wykazało działanie przeciwobrzękowe i hamujące COX-1 i COX-2,a zatem właściwości przeciwzapalne stężonych ekstraktów z czystka

Wszystkie pozostałe badania, które udało mi się znaleźć dotyczyły nie naparów z czystka, a stężonych ekstraktów z tej rośliny, pozyskanych w laboratorium. Ekstrakt tych polifenoli otrzymał nazwę CYSTUS052 i wykazano, że:

* w  kontrolowanym placebo badaniu na grupie osób z infekcją górnych dróg oddechowych spowodował osłabienie objawów i spadek CRP

 * w porównaniu z zieloną herbatą jest skuteczniejszy w zwalczaniu objawów infekcji górnych dróg oddechowych

* w badaniu na liniach komórkowych miał  działanie przeciwwirusowe. Prawdopodobnie polifenole łączą się z powierzchnią wirusa hamując wiązanie hemaglutynin do receptorów komórkowych. W badaniach in vitro wykazano również aktywność przeciwbakteryjną i przeciwgrzybiczą. Dotychczas nie potwierdzono tych właściwości u ludzi.

* działa gastroprotekcyjnie- ochronnie na żołądek

* potencjalnie może mieć zdolność hamowania przerostu gruczołu krokowego (tylko 1 badanie jak dotąd)

No i to niestety tyle potwierdzonych danych, którymi dysponujemy do tej pory. Nie tak optymistycznie jak na początku, czyż nie? Nie ma żadnych badań, które potwierdzały by jego zdolności leczenia boreliozy, odstraszania kleszczy, leczenia nowotworów czy oczyszczania organizmu z metali ciężkich. Działanie to nie jest wykluczone, jednak nie jest wystarczająco udokumentowane, by powiedzieć z całą pewnością, że tak działa. Nawet podstawowe działanie, które mogłoby być wykorzystywane na co dzień, czyli przeciwdrobnoustrojowe zostało potwierdzone tylko in vitro. Badania na ludziach wykazują tylko zdolność do zmniejszania nasilenia objawów infekcji. W dodatku pamiętajmy, że badano stężony ekstrakt polifenoli,a zatem zwykła herbatka, którą przyrządzimy w domu, najprawdopodobniej będzie miała o wiele słabsze właściwości, o ile w ogóle będzie je mieć. Potrzeba jeszcze wielu badań by obiektywnie stwierdzić, jakie korzyści mogą płynąć z regularnego spożywania naparów z czystka.

A jak Wy sądzicie: czystek okaże się tylko chwilową modą czy potwierdzą się obietnice o jego wyjątkowych właściwościach?

18 komentarzy:

  1. Mój mąż kupił czystek i pije herbatkę z niego, mówi że czuje się po niej lepiej- rzadziej boli go głowa, ale czy to efekt placebo, czy realne działanie- nie wiem. Jednak na opakowaniu jest napisane że nie wskazane jest jego spożycie przez dzieci, kobiety w ciąży oraz matki karmiące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastrzeżenia zapewne zależą od producenta. Spotkałam się z taką opinią, że można podawać od 3 miesiąca życia, ale z racji braku badań nie biorę na siebie odpowiedzialności za podawanie u małych dzieci, ciężarnych czy karmiących.

      Usuń
  2. Ja piję już od ponad roku, ale regularnie 2 razy dziennie od 3 miesięcy. Nie widzę większej różnicy, na początku zauważyłam poprawę cery ale nie jakieś spektakularne. Piję go tylko i wyłącznie z obawy o kleszcze, mam nadzieje, że działa;)
    Myślę, że za niedługo moda na niego minie, ale i tak zostanie na wielu półkach obok mięty, rumianku i melisy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja piję raz na jakiś czas wieczorem :-) wiele osób potwierdzało mi, że systematyczne picie czystka w okresie jesienno-zimowym zwiększa ich odporność (do momentu pierwszej choroby, bo później idzie z górki).

    Nigdy nie piłam go na tyle systematycznie by nadać mu jakieś magiczne właściwości ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam pojęcia, czy to moda, czy nie, ale czułam się wyalienowana z tłumu, nie pijąc czystka i również zakupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po przeczytaniu książki Czystek zdrowie i piękno dzięki jednej roślinie napisanej przez Dr. Gunter Harnisch polecam do przeczytanie. Osobiście piję czystka codziennie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powołuje się na jakieś konkretne badania? Bo nie udało mi się znaleźć kim jest autor, a wydawnictwo Studio Astropsychologii, dział w księgarni: ezoteryka, nie brzmi zbyt przekonująco ;)

      Usuń
  6. Dzięki za rzetelne informacje! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe czy rzeczywiście ma jakiekolwiek właściwości. Jedno jest pewne, zaszkodzić nie powinien, więc jeśli ktoś przypisuje mu jakiekolwiek działanie, to niech pije. Czy to efekt placebo czy nie, ważne że widać różnicę. Ja o czystku słyszę pierwszy raz w życiu, chyba mnie jakaś moda ominęła :D

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie, żę zbadałaś to pod kątem pubmedu:) dzięki za przydatne info:)
    a czy któreś z cudownych herbat sa dobrze przebadane na pubmedzie?
    poza zieloną oczywiscie bo to to wiadomo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze całego PubMedu nie przejrzałam, więc trudno mi powiedzieć ;) A które herbatki masz na myśli? Mogę im się przyjrzeć :)

      Usuń
  9. Oj z czystkiem mam problem, bo odkąd zamieszkałam w Hiszpanii, to widuję go codziennie w stanie naturalnym (teraz ma czas kwitnienia) i początkowo byłam zachwycona, że na wyciągnięcie ręki mam to cudowne ziele, ale: 1. w sklepach zielarskich czystka nie sprzedają, mało który zielarz miał o nim pojęcie jako o roślinie leczniczej 2. Zbieram zioła i chwasty ze stanu naturalnego, zaopatrzyłam się w tutejsze zielniki i nie mam w nich pana cistusa 3. szukałam badań nad czystkiem i potwierdzam, że jest ich niewiele. Tak więc mam wrażenie, że ktoś zbija niezły biznes na czymś, co może szkodliwe nie jest, ale bardziej działa jak placebo. Jestem bardzo ciekawa, czy np. w Grecji, gdzie też ta roślina występuje w stanie naturalnym, jest on tak wychwalany (jak mieszkałam w Polsce to oczywiście dałam się ponieść czystkowej modzie :P)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zeby pić ,przyjmować regularnie środek który usuwa między innymi metale ciężkie z organizmu ,należy najpierw zbadać kondycje nerek ! Można narobić sobie problemów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki za dobry tekst. Wszędzie tylko wychwalają, a widać nie wszystko potwierdzone. Ale i tak pewnie lepiej niż zwykłą herbatę pić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja piję czystek przede wszystkim dlatego, że go lubię i że okazał się dobrą alternatywą dla zielonej herbaty, którą wcześniej przedawkowywałam... ;) Szkoda, że tak niewiele ma potwierdzonych właściwości leczniczych, choć już same polifenole są dobrą informacją. Pijałam go też skuszona informacjami o boreliozie i o tym, że odstrasza kleszcze (pot po nim w sensie). Nie wiem jak z kleszczami, ale z komarami faktycznie mogłam przejść niemal bez ukłucia przez gęsty od komarów las i to rzeczywiście był efekt wow... nie wiem jednak na ile to było spowodowane samym czystkiem, warto by te "badania" powtórzyć in vivo, najlepiej w większej grupie dzielnych ochotników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś zdecydowała się na te "badania", to koniecznie daj znać jakie wyniki. Fajnie byłoby mieć sprawdzoną zdrowszą alternatywę niż te chemiczne psikadła na komary ;)

      Usuń
  13. Bardzo ciekawy artykuł, coraz częściej słyszę od moich przyjaciół, że piją systematycznie czystek i są bardzo zadowoleni. Ja jakoś nie mogłam się do niego przekonać, teraz jak tu trafiłam chyb w ogole zrezygnuje. Wolę pić inne zioła lecznicze do których jestem przyzwyczajona, np. rumianek albo pokrzywa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo osób stosuje czystek u psów jako forma ochrony przed kleszczami i ponoć działa... nie w 100%, ale znacznie zmniejsza częstotliwość łapania kleszczy przez psiaki. Ponoć, bo mój nie chce go ruszyć, więc sama nie mogę sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń