Pomysł na biznes ;)
Uwaga! Odstąpię POMYSŁ NA BIZNES. Sama nie spełniam wymagań dodatkowych.WYMAGANIA PODSTAWOWE: lekkie pióro i zdolność do przekonywania
PLAN DZIAŁANIA: Należy znaleźć substancję lub roślinę nie wywołującą dużych działań niepożądanych, przynajmniej takich ostrych, które można łatwo z nią powiązać. Następnie należy wymyślić jej wszechstronne cudowne właściwości. Nie można przy tym zapomnieć, że obowiązkowo musi podnosić odporność, odkwaszać organizm i leczyć raka. Jak do tego będzie jeszcze odchudzała i oczyszczała z metali ciężkich to sukces murowany. Ale spokojnie, wcale nie musi tak działać. W końcu nie będziemy wprowadzać jej jako lek, nie potrzebujemy badań. Wystarczy napisać mądrze brzmiący artykuł, w którym będziemy przekonywać czytelnika, że tak właśnie działa. Jeśli chodzi o źródła to mamy dwa wyjścia- albo podajemy bliźniacze strony tak samo "wiarygodne" jak my sami albo znajdujemy jakieś badania na zbliżony temat. Nie muszą potwierdzać naszych tez, wystarczy że zawierają kluczowe słowa i nie są po polsku. 90% czytelników i tak do nich nie zajrzy. Dla kreatywniejszych jest też możliwość przeinaczania faktów. Potem zaczynamy promocję. I tu obowiązkowo trzeba pamiętać, że należy podkreślić, że to ukrywana terapia, że lekarze Ci o niej nie powiedzą, bo byś wyzdrowiał, a to nie w ich interesie. Można też dodać co nieco o lobby medycznym czy też big pharmie. Grunt żeby powiało teorią spiskową i żeby czytelnik poczuł się wyjątkowo, że dowiedział sie o tym skrywanym sekrecie. Następnie podrzucić temat zwolennikom altmedu i voila- sukces strony murowany. Sekrety i ukryte terapie przenoszą się najszybciej. Dla umocnienia swojej pozycji możemy jeszcze napisać książkę. W końcu to wolny kraj, każdy może napisać co zechce, niezależnie czy jest lekarzem, inżynierem, piłkarzem czy cieślą. Grunt, żeby potrafić przekonać, że wie się lepiej. Jak już strona odniesie sukces, przystępujemy obowiązkowo do drugiej części planu. Tworzymy przy niej sklep internetowy. I tam sprzedajemy opisane przez nas remedia na całe zło. Cena nie gra roli, bo przecież na zdrowie nie będą żałować. Zwłaszcza na takie tajne terapie, których udało im się dostąpić.Potem juz tylko liczymy pieniążki wpływające na konto, pilnując żeby nie wypaść z roli tego, co to zbawia świat i chroni przed łaknącą pieniędzy big pharmą.
WYMAGANIA DODATKOWE: umiejętność manipulacji i brak sumienia
Ja tych ostatnich wymagań nie spełniam, ale już pełno ludzi odnosi w tej branży sukcesy, więc może chcecie spróbować? ;) :P
Trochę się nie zgodzę. Dobrze, że big farmy mają sumienie reklamując chociażby Magmisie ;)
OdpowiedzUsuńA od kiedy to, że ktoś inny robi źle jest wystarczającym uzasadnieniem dla tego żeby postępować tak samo? Wiem, że ktoś inny kradnie, więc ja też będę kradł? Gratuluję moralności. Jak idzie biznes? ;)
UsuńP.S. O Magmisiach również jest na blogu cały osobny post