7 najczęściej popełnianych błędów podczas stosowania antybiotyków
1. Stosowanie antybiotyku na własną rękę
Często zdarza się, że w domu zostaje resztka antybiotyku po poprzedniej chorobie albo życzliwa koleżanka użyczy nam lek, który akurat ma w domu. Źródła mogą być różne, ale efekt często bywa ten sam- zaczyna mnie rozkładać choroba, więc wezmę antybiotyk, żeby się bardziej nie rozchorować. Bez konsultacji z lekarzem. Błąd! Nie jesteśmy w stanie sami się zdiagnozować i określić, czy dana choroba wymaga zastosowania antybiotyku czy nie. Ponadto jeden antybiotyk nierówny drugiemu i na różne infekcje wskazane są różne grupy antybiotyków, które działają na określone szczepy bakterii. Najbezpieczniej, jeśli wyboru dokona jednak zaufany lekarz, a nie my sami. Ponadto wiele osób ma alergie na niektóre antybiotyki. Biorąc lek, który z powodzeniem stosowała koleżanka możesz narazić się na poważne zagrożenie zdrowia, a nawet życia, jeśli u Ciebie akurat jest on przeciwwskazany. Ty nie musisz pamiętać nazw handlowych wszystkich odpowiedników leku, na który masz alergię, ale lekarz musi przed wypisaniem recepty sprawdzić, czy możesz dany lek bezpiecznie zażywać.
2. Stosowanie antybiotyku na przeziębienie lub grypę
Antybiotyki to leki przeciwbakteryjne, czyli działają na bakterie, a na wirusy już nie. Tymczasem przeziębienie i grypa to choroby wirusowe. Antybiotykiem ich nie wyleczymy i możemy sobie jedynie zaszkodzić.
3. Wcześniejsze zakończenie terapii
Lekarz zleca nam 7 dni kuracji antybiotykowej. Tymczasem już po 2 dniach widzimy poprawę, więc co robimy? Odstawiamy lek. Błąd! Po zastosowaniu antybiotyku objawy choroby mogą ustąpić dość szybko, ale nie znaczy to, że została ona już całkiem wyleczona. Kurację trzeba skończyć, aby "wybić" wszystkie bakterie i nie nabawić się nawrotu choroby i to w dodatku oporniejszej na leczenie.
4. Nieregularne stosowanie antybiotyku
Weźmy sobie za przykład najczęstsze dawkowanie antybiotyków, czyli 2 razy dziennie. Pierwszą dawkę wzięliśmy rano przed pracą (no chyba że dostąpiliście zaszczytu zwolnienia lekarskiego ;) ), to drugą weźmiemy jakoś wieczorem. Może przy kolacji, a może przed snem. Wszystko jedno. Kiedy się przypomni. Tak? Otóż nie. Antybiotyki powinno przyjmować się regularnie co do godziny, czyli w tym wypadku co 12h. Pierwsza dawka o 7 rano? To druga o 19. Dlaczego? Bo to gwarantuje skuteczność leczenia. Przez ten czas stężenie leku we krwi jest odpowiednie, aby utrzymać jego działanie. Gdy weźmiemy lek zbyt późno, następuje przerwa w działaniu i bakterie mają czas by się namnażać. Tym samym leczenie jest mniej skuteczne. Gdy zaś weźmiemy go zbyt wcześnie, to dawki niepotrzebnie nałożą się na siebie. Takie wahania stężenia leku we krwi zaburzają leczenie i prowadzą do rozwoju oporności bakterii na antybiotyki.
5. Złe przechowywanie
Ten punkt dotyczy antybiotyków dla dzieci. Docelowo mają one postać zawiesiny, którą należy zazwyczaj samemu przygotować. Po przygotowaniu w wielu przypadkach należy przechowywać ją w lodówce. Warto zwrócić na to uwagę.
6. Brak zastosowania probiotyku
Antybiotyki niestety nie potrafią działać wybiórczo i niszczyć tylko bakterii chorobotwórczych. Trafiając do przewodu pokarmowego niszczą również jego pozytywną mikroflorę, co może skutkować biegunkami, wymiotami, bólami brzucha, ale także spadkiem odporności, a nawet, na dłuższą metę, rozwojem alergii. Dlatego warto uzupełniać bakterie probiotyczne, pamiętając jednak o zachowaniu odstępu 2 godzin pomiędzy probiotykiem a antybiotykiem.
7. Interakcje z posiłkami i napojami
Najłatwiej i najlepiej zapamiętać, by wszystkie leki popijać wodą. Dotyczy to nie tylko antybiotyków. Szczególnie unikać trzeba soków owocowych, z naciskiem na sok grejpfrutowy, który potrafi sporo namieszać w przyswajaniu leków. Nie bez znaczenia bywa również jedzenie. Warto zwrócić uwagę, co w tej kwestii zaleca ulotka, gdyż niektóre antybiotyki nie są wchłaniane w obecności pokarmu. Szczególnie dotyczy to pokarmów bogatych w wapń, magnez, żelazo, takich jak m.in. mleko i jego przetwory: jogurty, kefiry itp. Dlatego też taktyka: "dodam dziecku antybiotyk do mleka, żeby chętniej wypiło", może być w wielu przypadkach błędna. Bo cóż z tego, że wypije, skoro lek i tak nie zadziała? Jeśli macie wątpliwości, zerknijcie do ulotki. Tam zawsze uprzedzają o takich interakcjach.
Oj..popełniłam już wszystkie błędy..
OdpowiedzUsuńUnikamy antybiotyków jak ognia. A jeżeli już się jest konieczność zawsze przestrzegamy powyższych punktów. Świetny wpis!
OdpowiedzUsuńŚwietnie zebrane :) Niestety, ludzie bardzo często nie wiedzą jak stosować leki, czują się źle i łykają wszystko co się da, a co znajdą w domowej apteczce... Straszne!
OdpowiedzUsuń